Każdy PRAWDZIWY rzemieślnik, który posiada wiedzę na temat drewna przekazywaną z dziada pradziada wie, że drewno na konstrukcję więźby dachowej powinno być wykonana z drewna konstrukcyjnego dobrze wysuszonego do poziomu 18% wilgotności.
Bardzo ogromna grupa nie tylko pseudo fachowców, ale i samych producentów tarcicy czyli tartaków przekonują swoich klientów, że najlepiej jest stosować tarcice mokrą którą najlepiej zmontować jak najszybciej na naszym dachu.
Dla producenta tarcicy szybka sprzedaż mokrego drewna to większa korzyść finansowa i mniej problemów. Dzięki temu, że sprzeda mokrą tarcice nie musi jej składować przez kilka, a nawet kilkanaście miesięcy i zajmować miejsca. Ponadto nie będzie miał żadnych odpadów, ponieważ jak wiadomo tarcica która zostanie dobrze wysuszona po jakimś czasie część z niej się powypacza, powykręca i popęka przez co naraża siebie na większe straty bo nikt wtedy tego nie kupi i wybierze tylko dobre elementy. To dlatego głównym argumentem takiego tartaku jest przekonanie klienta , aby drewno mokre powędrowało od razu na dach.
Skutki stosowania tarcicy mokrej
Wilgotność drewno zaraz po ścince jest zależna głównie od okresu w którym zostało wycięte. Latem drewno może mieć nawet 70% wody, a zimą w okresie wegetacji w którym najlepiej jest pozyskiwać drewno to poziom ok. 50% wody.
Stosując tarcice mokrą na konstrukcję więźby dachowej, musimy liczyć się z tym, że po kilku miesiącach jej przekrój po przez skurcz drewna zmniejszy się o 5-7%, biorąc pod uwagę na przykład przekrój krawędziaka 160x240mm jego przekrój po wyschnięciu może mieć nawet 150x225mm
Jak myślisz czy to może mieć wpływ na osłabienie konstrukcji skoro konstruktor wyliczył inne przekroje ?
Już nawet po dostarczeniu na miejsce budowy tarcicy mokrej możemy zauważać zmiany. Po kilku dniach w szczególności jeżeli budowa odbywa się w sezonie letnim drewno potrafi się wichrować i wypaczać. Oczywiście to dopiero początek kłopotów jakie mogą wyniknąć.
Po zmontowaniu więźby dachowej z drewna mokrego po kilku miesiącach gdy ich przekrój już się zmniejszy nakrętki przy kotwach będziemy mogli z łatwością dokręcać samymi palcami. Najgorsza sytuacja będzie miała miejsce przy elementach łączeń krokwi zrobi się luźno co będzie miało znaczący wpływ na osłabienie całej konstrukcji nośnej, tym samym zwiększy to ryzyko jeszcze większych kłopotów.
W takim wypadku pozostaje liczyć na szczęście, że śruby którymi połączono np. jętki z krokwiami będą na tyle grube i wytrzymałe, aby przyjąć na siebie całą siłę konstrukcji więźby i że nie spowoduje to pęknięć i rozszczepiania drewna konstrukcyjnego naszej konstrukcji dachowej.
Podsumowując, pod doschnięciu drewna nie ma się żadnej gwarancji, że nasza więźba dachowa nie będzie słabsza niż zakładano w projekcie.
Kolejnym skutkiem zastosowania drewna mokrego dotyczy impregnacji. Drewno o wysokiej zawartości wody nie jest w stanie przyjąć, wchłonąć praktycznie żadnej ilości impregnatu ze względu na zbyt wysoką zawartość wody. Jednym słowem taki proces impregnacji drewna mokrego staje się bezskuteczny i niemożliwy.
W prawdzie po impregnacji drewna mokrego wydaje nam się że drewno jest dobrze zabezpieczone bo ma kolor zielony, ale to tylko pozory, ponieważ została tylko pokryta część zewnętrzna tarcicy.
Po kilku tygodniach zobaczymy tego skutki, jak kolor impregnatu zmienia się na coraz jaśniejszy. Dzieje się tak w skutek wyparowywania wody z drewna konstrukcyjnego podczas dosychania.
Kolejnym negatywnym skutkiem jest pojawianie się pleśni. Wyobraź sobie że mamy lato, nasza konstrukcja dachowa stoi, pokrywamy ją membraną, a następnie blachodachówką lub dachówką, wysoka temperatura, raz deszcz, nadmiar wilgoci z drewna wyparowuje pod blachodachówką czuć jak to wszystko się parzy, to idealne warunki dla rozwoju pleśni i grzybów.
Oczywiście być może, kiedy drewno już doschnie z czasem pleśń zniknie, ale musimy pamiętać że powinniśmy ją wtedy usunąć, a to kolejna dodatkowa czasochłonna praca i też nie mamy pewności że wszystko dobrze zostało wyczyszczone przed położeniem warstwy izolacyjnej.
Gorszą decyzją będzie jeżeli zdecydujemy się izolować poddasze zaraz po montażu mokrej konstrukcji więźby dachowej. Wilgoć będzie nie tylko powodowała rozwój pleśni i grzybów, ale i będzie wnikać w izolacje termiczną przez co będzie ona traciła swoje właściwości nieodwracalnie.
Jak każdy wie budowa domu to nie tylko poważna inwestycja ale i kosztowna. Często jest tak że mimo przeznaczonej kwoty na budowę to zawsze coś nas zaskakuje, nie jesteśmy w stanie wszystkiego dokładnie przewidzieć. Drewno konstrukcyjne na więźbę dachową powinien być ostatnim elementem na którym mamy zamiar oszczędzać. Więźba dachowa to czasami nawet ponad 60% całego domu więc każdy powinien sobie zdać sprawę jaką odpowiedzialność niesie odpowiedni dobór tego materiału konstrukcyjnego.
Pękające tynki, ściany, karton gips w nowym domu !! ?
Kolejne dodatkowe konsekwencje mającymi wpływ na estetykę naszego wnętrza domu są pojawiające się pęknięcia tynku lub karton gipsu. Jest to wynikiem zbyt mocnego ugięcia się krokwi powodując większy nacisk na murłaty. Ugięcie krokwi powoduje również kruszenie się dachówek pęknięcia blachodachówki po przez wzajemny nacisk jedna na drugą. Kolejnym negatywnym efektem ugieć krokwi jest rozciąganie się membrany, która w szczególności zimą jest bardziej naprężona i mogą pojawiać się na niej pęknięcia co powodować będzie wnikanie wilgoci z zewnątrz do izolacji.
Owszem tarcica mokra jest tańsza ale czy warto ryzykować?
tarcica mokra, nie certyfikowana, nie jest sortowana pod względem wytrzymałości bez żadnej gwarancji, a jej niższy koszt czy jest warty dużo większych problemów które mogą ciągnąć się przez lata.
Najprostszym i najbezpieczniejszym sposobem, aby być pewnym że stosujesz odpowiednie drewno konstrukcyjne na więźbę dachową jest zastosowanie drewna konstrukcyjnego dla profesjonalistów z GWARANCJĄ na przyszłość.